We wrześniu tego roku odbyły się konsultacje społeczne na temat rozwoju i perspektyw Wesołej w kontekście najważniejszych zadań do wykonania. Teraz opublikowano raport z wynikami.
O co pytano?
O zapowiedzi konsultacji pisaliśmy już 6 sierpnia tego roku. Urzędowe propozycje podzielone były na kilka kategorii, m.in. mieszkalnictwo, infrastruktura czy kultura. W trakcie konsultacji urzędnicy pytali również o oczekiwania osób mieszkających w Wesołej związane z przyszłym rozwojem dzielnicy oraz na jakie miejsca lub tematy trzeba zwrócić szczególną uwagę, by dzielnica rozwijała się w sposób zrównoważony.
Metoda
Urzędnicy zorganizowali spotkania z władzami w czterech częściach dzielnicy. Trzy razy wyjechali w teren z mobilnym wózkiem konsultacyjnym i trzy razy przeprowadzili warsztaty. Możliwe było również wyrażenie swojej opinii online. Z 218 osób, które się wypowiedziały, znaczna większość zrobiła to właśnie przez internet.
W raporcie możemy przeczytać, że
W spotkaniach uczestniczyło niewielu mieszkańców. Zaś warsztaty bardzo dobrze sprawdziły się we współpracy z Radą Dzielnicy, Radą Seniorów Dzielnicy oraz młodzieżą z wesołowskich szkół. Uczestnikami były głównie dorosłe osoby mieszkające w dzielnicy. Warto podkreślić, że młodzież bardzo chętnie wypowiadała się i była bardzo aktywna w ramach tego procesu. Poznałyśmy też przedstawicieli lokalnych organizacji pozarządowych oraz drobnych przedsiębiorców. Powszechne jest wśród uczestników przekonanie, że Wesoła to sypialnia miasta/miasto satelickie. Mieszkańcy cenią sobie bliskość lasów oraz spokojny charakter dzielnicy.
Wasze opinie
Zacznijmy od początku, czyli infrastruktury. Chodziło głównie o remonty lub budowy, a propozycji obydwu było wiele. Wskazano m.in.:
Najwięcej emocji budził temat mocno dzielący ludzi od kilku lat, czyli ścieżek rowerowych i rowerzystów w ogóle. Ci popierający dalszy rozwój infrastruktury rowerowej wskazywali, że prezentowane przez Urząd propozycje dotyczą rekreacji, a nie komunikacji.
Osoby w wieku szkolnym często mówiły, że przez brak ścieżek rowerowych nie dojeżdżają do szkoły na rowerach (są dowożone autami). Zwrócono też uwagę na potrzebę wprowadzenia infrastruktury przyjaznej rowerzystom oraz na kwestie jej bieżącego utrzymania.
Ważne dla osób pytanych było też zbudowanie zaplecza dla rowerzystów (stojaki, wiaty, narzędzia do naprawy) przy ważnych punktach: urząd dzielnicy, stacja PKP, szkoły, basen, biblioteki. Prócz tego poruszano temat rowerów miejskich i stacji naprawczych - tych według wielu osób jest zdecydowanie za mało (ku przypomnieniu, stacji Veturilo mamy w Wesołej 4, z czego 2 w Starej Miłosnej). W kontekście rowerów mieszkańcy uważają też, że
często to instytucje zarządzające lasami wstrzymują rozwój infrastruktury rowerowej w dzielnicy. Uważają, że władze dzielnicy powinny współpracować z tymi instytucjami i sąsiadującymi dzielnicami, a także z Sulejówkiem.
Miejsca, które wskazano jako potrzebujące drogi dla rowerów to m.in. ul. Wspólna, ul. Fabryczna, ul. Brata Alberta czy okolica Urzędu Dzielnicy.
Padał też temat wysoce oczekiwanego tunelu pod torami, zwłaszcza w kontekście budowy takowego w sąsiednim Sulejówku. Nie brakowało też obaw, że zbudowanie tunelu bardzo wzmoży ruch tranzytowy.
Wiele osób skarżyło się na jakość wody,
szczególnie mieszkających w miejscach, gdzie sieć się kończy. Proponowali zapętlenie systemu. Pojawił się też problem z konserwacją infrastruktury wodnokanalizacyjnej w osiedlu Zielona w okolicy ulicy Uroczej. Zwrócono uwagę na problem czyszczenia rur co 2-3 tygodnie.
Radni sugerowali m.in. przejęcie Cyraneczki przez dzielnicę.
Kwestia kultury jest szalenie ważna i była niejednokrotnie poruszana. Idzie w zasadzie o to, że w Wesołej nie ma prawie miejsc kultury (z kilkoma wyjątkami, jak np. ODT Pogodna czy inne dzielnicowe punkty). Nie ma natomiast miejsc koncertowych, kina czy teatru - jeśli takie wydarzenia się odbywają, to w bibliotekach albo ośrodkach kultury.
Te pierwsze to też ważna kwestia. Mieszkańcy dzielnicy bardzo cenią działania bibliotek. Ich zdaniem niektóre placówki funkcjonują lepiej niż lokalny dom kultury. Te nie mogą jednak zastąpić bardzo potrzebnego miejsca dla młodzieży. Ta spytana o czas wolny odpowiadała, że
spacerują albo siedzą z kolegami/koleżankami w domach. Czasem przesiadują na ławkach, bądź obok placu zabaw. Jednak nie czują się tam swobodnie. Chcieliby spotykać się w różnych miejscach na świeżym powietrzu. Doceniają wiaty na terenach leśnych. Czasem z nich korzystają, ale uważają, że są zniszczone i zaniedbane. Narzekają na obecność śmieci.
Ważne dla młodych było również otworzenie boisk po godzinach lekcyjnych. Z autopsji mogę potwierdzić, że miejsca te cieszą się szaloną wręcz popularnością i są bardzo atrakcyjną formą spędzania czasu - i to aktywną. Osoby młode wiedzą, że w innych dzielnicach miasta boiska są otwierane i można korzystać z ich infrastruktury. Aby pograć na boisku zdarza im się pojechać np. do Śródmieścia.
W kwestii mieszkalnictwa w zasadzie nie ustalono zbytnio niczego. W trakcie warsztatów z radnymi pojawił się jedynie pomysł domu przyjmującego samotne matki jako odpowiedzi na potrzeby osób w trudnej sytuacji życiowej. Mieszkańcy nie podawali też lokalizacji pod powstawanie potencjalnych mieszkań komunalnych. Ważne było dla nich natomiast, aby nowe inwestycje mieszkaniowe nie wpływały negatywnie na stan środowiska i ład przestrzenny w dzielnicy.
W kwestii oświaty dominowało oczywiście nowe liceum - które ma zresztą otworzyć swoją siedzibę już niedługo. Pojawiały się też jednak sugestie, aby klimatyzacja działała poprawnie, a boiska i hala sportowa była dostępna w weekendy.
Możemy w tym miejscu przejść płynnie do tematu rekreacji w ogóle, a był on poruszany bardzo często. W Wesołej nie ma OSiRu i niejednokrotnie padały prośby o utworzenie kompleksu sportowego. Mieszkańcy obawiają się też, że potencjalny obiekt będzie miał zapełniony grafik zajęciami zorganizowanymi i nie będzie okazji do skorzystania z niego spontanicznie, bądź przez grupy nieformalne.
Rodzice zwracali uwagę na bardzo małą liczbę placów zabaw dla dzieci i młodzieży. A istniejące oceniali jako wymagające modernizacji. Nasi rozmówcy i osoby, które nadesłały uwagi online, proponowali również plac do gry w minigolfa. Zgłaszali też potrzebę aranżacji strefy dla psów (wybiegu lub parku aktywności).
Finalnie wiele osób poruszało temat handlu i budowy targowiska. Niektórzy rozmówcy nie wiedzieli, że na terenie dzielnicy jest już targowisko (przy skrzyżowaniu Armii Krajowej i 1 Praskiego Pułku). Inni jeżdżą do sąsiadujących dzielnic, bądź miejscowości.
Mieszkańcy podchodzili do tego zagadnienia bardzo kreatywnie: wobec braku miejskich placów/działek, wiele osób proponowało współpracę pomiędzy różnymi podmiotami (szkoły), a nawet kościołem. Widzą potencjał w parkingach, np. przy kościołach, które w tygodniu mogłyby przekształcać się w lokalne małe ryneczki handlowe. Zdaniem większości mieszkańców powinno być to stałe miejsce, usytuowane centralnie.
Propozycje priorytetów
Wiele mieszkańców podkreślało też, że są dumni z zamieszkiwania w Wesołej i zależy im na jak najszybszym i najlepszym rozwoju dzielnicy.
Akcje na tu i teraz
Autorki zebrały propozycje, które można wzdrożyć szybko i skutecznie. Jest to np. zwiększenie ławek w dzielnicy, koszy na śmieci i poidełek, ale też aranżacja przestrzeni do zabawy dla dzieci.
Co dalej?
Na podstawie opinii zebranych w tym procesie Zarząd Dzielnicy otrzyma odpowiedź, czy zaproponowany kierunek rozwoju dzielnicy uzyskał akceptację mieszkańców. Pracownicy Urzędu Dzielnicy przeanalizują wnioski z przeprowadzonych konsultacji i przystąpią do zredagowania dokumentu. Potem jego projekt zostanie uzgodniony z odpowiednimi biurami urzędu. Po zebraniu pozytywnych opinii biur urząd przedstawi dokument do wiadomości mieszkańców.
Plik PDF z wynikami konsultacji znajdziecie na stronie Urzędu.
Konsultacje zrealizowały: Głos Ulicy Ludwika Ignatowicz, Matylda Gąsiorowska, Maja Skibiska, Aleksanda Wiktorko-Rakoczy.
MJ
Data utworzenia: 23 listopada 2023
CLK jest już dostępne dla pieszych.
Mazowieckie lisy wolnożyjące będą szczepione od 4 do 15 listopada. Oznacza to jednak sporo ważnych informacji dla ludzi.
W Lesie Sobieskiego, przy ul. Korkowej 170A, od 15 lat działa Ośrodek Rehabilitacji Zwierząt. Mało kto wie o jego istnieniu, a szkoda, bo przez lata pomógł około 12 tysiącom dzikich zwierząt – chorym, rannym i osieroconym. Ośrodek prowadzą Lasy Miejskie Warszawa.
Chcesz otrzymywać od nas najnowsze wiadomości bezpośrednio na Twoją skrzynke mailową?