Nietoperzy przybywa w stolicy. Stacjonują one między innymi w warszawskich parkach i to właśnie tam Zarząd Zieleni Warszawy przeprowadził w te wakacje badania. Wyniki są pozytywnie zaskakujące.
W samym lipcu i sierpniu 2023 w stolicy odłowiono prawie 480 nietoperzy z 9 gatunków. ZZW przeprowadził badania na terenie siedmiu parków – Parku im. Żeromskiego, Fosa i Stoki Cytadeli, Parku im. Traugutta, Ogrodu Saskiego, Parku Praskiego, Parku im. Rydza-Śmigłego, Parku Ujazdowskiego. Wyniki są jednoznaczne - nocnych zwierzaków przybywa w Warszawie. W związku z tym Zarząd zamontował testowo 20 budek szczelinowych.
Wśród odłowionych nietoperzy najliczniej występuje borowiec wielki. To gatunek uważany za wędrowny. Wszystko wskazuje jednak na to, że zmienił on swoje zachowania i zamiast migrować coraz częściej zimuje w budkach i dziuplach drzew.
Najczęściej nietoperze wybierają budki dla ptaków. Co zaskakujące, stosunkowo rzadko można je spotkać w przeznaczonych dla nich skrzynkach typu ISSEL czy Stratmann. Z 20 zamontowanych budek szczelinowych aż 17 znalazło się po prawej stronie Wisły - 14 w Parku Skaryszewskim i 3 w Parku Praskim.
Nietoperzy nie należy się obawiać, ponieważ same nigdy nie atakują ludzi i nie wplątują się we włosy. Mogą ugryźć tylko w samoobronie, gdy się je złapie w rękę – dlatego nie należy ich chwytać gołą dłonią.
Jeżeli wlecą do budynku, należy umożliwić im jego opuszczenie poprzez otwarcie okien w nocy i zgaszenie światła. Jeżeli nietoperz nie chce jednak wylecieć, najlepiej jest poprosić o pomoc Straż Miejską.
Data utworzenia: 29 grudnia 2023
Nowe stawki obowiązują do września 2025, a więc przez 12 miesięcy.
Biorąc do rąk mapę Warszawy i okolic, wydaną zaledwie jeszcze pół wieku temu, możemy szybko dostrzec, jak duży wpływ na położenie gęstszej zabudowy, miała od wieków rzeka Wisła i jej dolina. Dla lepszego zobrazowania tego zjawiska można dla porównania, obok mapy administracyjnej, położyć mapę geologiczną lub hydrograficzną. Szybko dojdziemy do wniosku, że miasto i jego przedmieścia rozwijały się tam, gdzie nie miały dostępu, niosące zwykle katastrofę, rozszalałe fale wzbierającej, królowej polskich rzek.
Od kilku tygodni w stolicy zauważono upadki srok, kawek i wron siwych. Przypadki martwych ptaków są na szczęście rzadkie, ale tych chorych jest więcej. Sytuacja jest analizowana na bieżąco, a miasto wydało już dwa komunikaty.
Chcesz otrzymywać od nas najnowsze wiadomości bezpośrednio na Twoją skrzynke mailową?