Babia Góra, zwana też czasem Królową Niepogody, to tak naprawdę wyniosły masyw górski, którego najwyższy szczyt Diablak (1725 mnpm) często jest nazywany mylnie Babią Górą. Leży w Beskidzie Żywieckim i jest jego najwyższym pasmem, za Tatrami najwyższym w kraju. Osamotniony szczyt Diablaka wznosi się wysoko ponad okolicę, co powoduje, że warunki pogodowe bywają tam bardzo zmienne. Za to jak trafi się na słoneczną aurę to widoki są naprawdę powalające.
Babia Góra, zwana też czasem Królową Niepogody, to tak naprawdę wyniosły masyw górski, którego najwyższy szczyt Diablak (1725 mnpm) często jest nazywany mylnie Babią Górą. Leży w Beskidzie Żywieckim i jest jego najwyższym pasmem, za Tatrami najwyższym w kraju. Osamotniony szczyt Diablaka wznosi się wysoko ponad okolicę, co powoduje, że warunki pogodowe bywają tam bardzo zmienne. Za to jak trafi się na słoneczną aurę to widoki są naprawdę powalające.
O Diablaku krąży wiele legend. Na szczycie ponoć kiedyś stał zamek, zbudowany przez Diabła dla zbójnika, który podpisał z nim umowę. Gdy umowę zerwano, zamek zawalił się i nie został po nim nawet kamień na kamieniu. Druga z nich mówi, że w czasie burzy można usłyszeć harnasia i stukanie jego ciupagi na kamieniach. Istnieje również opowieść o tym, że na wierzchołku odbywały się sabaty czarownic, które niszczyły zbiory, paliły chaty i zabijały ludzi. Kolejna legenda głosi, że na Babiej mieszkał Czarnobóg - bóstwo mrocznej magii, zielarze zaś wierzyli, że zebrane tam rośliny mają magiczną moc.
Jakby ktoś się pytał, czemu na taką właśnie górę się wybieramy szukać zimy, to odpowiedź jest prosta. Jeśli gdzieś na początku grudnia w Polsce ma być zima, to właśnie na Babiej. A że wycieczki naszego Koła praktycznie zawsze odbywają się pod znakiem dobrej pogody, głęboko wierzymy, że i tym razem będziemy wędrować po cienkiej warstwie świeżego śnieżnego puchu, roziskrzonego promieniami słońca… No i że widoki i przeżycia z nawiązką wynagrodzą nam trud wędrówki.
Zresztą wejście na Diablaka będziemy zaczynali od najłatwiejszej strony, czyli od przełęczy Krowiarki, a swoich sił spróbujemy wchodząc dzień wcześniej na Pilsko, też od najłatwiejszej strony, czyli od przełęczy Glinne. Jak zwykle mamy przygotowane trasy zarówno wydłużone dla tych, co lubią w górach się zmęczyć, jak też i skrócone, dla tych, co kondycję mają daleką od optymalnej.
Poza tym jeździliśmy już nie raz zimą w góry, więc wiemy, że prócz niepowtarzalnego piękna potrafią być groźne. Ale głównie dla ludzi nieprzygotowanych i bez wyobraźni. Odzież termiczna, dobre buty, stuptuty, plecak z termosem gorącej herbaty, jakaś tabliczka czekolady, dobra latarka czołówka i kilka innych gadżetów powinny wystarczyć każdemu by bezpiecznie przeżyć z nami wspaniała przygodę na Babiej i Pilsku. Aby pojechać z nami na wycieczkę nie trzeba być członkiem Koła, nie trzeba mieć super kondycji ani załatwiać setek formalności. Wystarczą chęć przeżycia fajnej przygody, dobry humor i pozytywne nastawienie do drobnych niedogodności.
Wycieczka zaplanowana jest w terminie 30 listopad - 3 grudnia. Wyjazd w czwartek po pracy o 17.30, powrót w niedzielę wieczorem. Więcej szczegółów i zapisy jak zwykle na naszej stronie internetowej www.pttkwesola.pl. Serdecznie zapraszamy!
Data utworzenia: 21 października 2023
Koło PTTK nr 4 w Wesołej działa już prawie 15 lat. W tym czasie zorganizowaliśmy nieomal 200 wyjazdów i wycieczek.
Tak, bitwa pod Ossowem, stoczona z 13 na 14 sierpnia 1920 r., pozostanie na zawsze w pamięci Polaków jako jeden z symboli zwycięskiej walki z Armią Czerwoną podczas Bitwy Warszawskiej. Starcie to było pierwszą zwycięską walką o przedmieścia Warszawy, które zapisało się w historii jako 18-sta bitwa decydująca o losach świata. Wydarzenie na pewno zapisało się też w pamięci członków Grupy rowerowej Sulejówek i założyciela tej Grupy Wojciecha Kisiela, skoro już po raz 19-sty sam inicjator Grupy i wielu jej członków wzięło udział w obchodach tego Święta i 102 rocznicy Bitwy Warszawskiej.
Już 8 czerwca aż dziewięć świdermajerów otworzy swoje drzwi dla gości. Podczas wydarzenia “Domy Otwarte” w Otwocku, właściciele będą opowiadać o historii swoich “świdrów” i oprowadzać zainteresowanych po posesjach. Tej przyjemności doświadczymy zupełnie za darmo - Stowarzyszenie Właścicieli, Mieszkańców i Miłośników Domów Drewnianych na Linii Otwockiej “Świdermajerowie” udostępni swoje domy pro bono.
Chcesz otrzymywać od nas najnowsze wiadomości bezpośrednio na Twoją skrzynke mailową?