E jak ENTUZJAZM – czyli zapał, uniesienie, zachwyt, uwielbienie. Według słownika języka polskiego także „stan emocjonalnego zaangażowania w coś”.
E jak ENTUZJAZM – czyli zapał, uniesienie, zachwyt, uwielbienie. Według słownika języka polskiego także „stan emocjonalnego zaangażowania w coś”.
Z greckiego enthousiasmós – natchnienie, pochodzi od éntheos – natchniony przez boga, ale także nawiedzony, opętany…
Są zwolennicy tego pejoratywnego podejścia, bo wielki strateg Napoleon Bonaparte twierdził, że „Entuzjazm to delirium rozumu”… Nie można jednak zlekceważyć pozytywnego, uskrzydlającego wpływu entuzjazmu na ludzkie poczynania.
Na jednym z portali znalazłam bardzo entuzjastyczną wypowiedź Sebastiana Karwali – oto ona: „Ludzie pełni entuzjazmu przyciągają jak magnes. Nie sposób ich ignorować. To tak, jakby intuicja podpowiadała nam, że ten człowiek, pełen sił witalnych i wiary w siebie, osiągnie coś szczególnego, a my chcielibyśmy w tym uczestniczyć”.
Entuzjazm rodzi determinację i wiarę, która popycha nas do twórczego i ufnego działania. Odkrywa i rozwija również nasz potencjał oraz otwiera drzwi do naszych marzeń. A to wszystko w sposób pełen pasji. Entuzjazm jest w stanie zmienić wszystko!
Przyklaskuje temu amerykański poeta i eseista Ralph Waldo Emerson – „Nigdy nie osiągnięto niczego wielkiego bez entuzjazmu”.
Coco Chanel znajduje dla niego jeszcze szersze zastosowanie – „Jeśli masz robić głupstwa, rób je z entuzjazmem”.
Mnie osobiście podoba się podejście Juliana Tuwima – „Świat należy do entuzjastów, którzy umieją zachować zimną krew”.
E jak EGOIZM – od łacińskiego ego, czyli ja – według Wikipedii nadmierna albo wyłączna miłość do samego siebie. Egoista kieruje się przeważnie własnym dobrem i interesem, nie zwracając zbytniej uwagi na potrzeby i oczekiwania innych. Odnosi wszystko do siebie, patrzy na świat poprzez pryzmat „JA”…
Na początek warto zastanowić się dokładniej, co jest, a co nie jest egoizmem. Posłuchajcie Anthony’ego de Mello – „Mówienie ludziom „nie” jest wspaniałą rzeczą, jest to część przebudzenia. I zrozum, to nie jest egoizm. Egoizmem jest wymaganie od innych, by żyli życiem, które akurat tobie wydaje się najwłaściwsze. To jest egoizm. Żyć swoim życiem nie jest egoizmem”.
Co zaś jest źródłem egoizmu? Natura czy okoliczności?
Edward Abramowski – filozof, psycholog i socjolog, przyjaciel Stefana Żeromskiego oskarża o to kapitalistyczną gospodarkę – oto jego wypowiedź: „atmosfera kapitalizmu powoduje, iż egoizm jest ludziom zaszczepiany w ciągu całego życia, począwszy od dzieciństwa, przez wychowanie i warunki społeczne, przez konkurencję, panowanie pieniędzy, przez cały system. Jest to ogromna hodowla i szkoła egoizmu”.
Podobne zdanie ma Albert Einstein – „Pieniądze odwołują się wyłącznie do egoizmu i zawsze wystawiają tego, kto je posiada, pokusie nadużyć. Czy ktokolwiek może sobie wyobrazić Mojżesza, Chrystusa czy Gandhiego z workiem pieniędzy jak Carnegie?”
Czy egoizm uszczęśliwia?
Oto teoria Gustawa Flauberta – „Aby osiągnąć szczęście, trzeba spełnić trzy warunki: być imbecylem, być egoistą i cieszyć się dobrym zdrowiem. Jeśli jednak nie spełnicie pierwszego warunku, wszystko jest stracone”.
A na koniec najkrótsza definicja autorstwa Friedricha Schillera – „Egoizm jest samotnością”.
F jak FRUSTRACJA z łacińskiego frustratio – zawód, udaremnienie – zespół przykrych emocji związanych z niemożnością realizacji potrzeby lub osiągnięcia określonego celu.
W naszym codziennym życiu sytuacji wywołujących frustrację jest mnóstwo – brak czasu, finansowy dołek, presja w pracy, uliczne korki… można wymieniać w nieskończoność…
Wracając do definicji, frustracja staje się silniejsza, gdy cel, do którego dążymy, jest blisko, ale wymyka nam się z rąk. Także wtedy, gdy cel ma dla nas dużą wartość, oczekiwania są wysokie, wkładamy wiele wysiłku w osiągnięcie go i to nam się nie udaje. Jeszcze inna okoliczność wzmacniająca frustrację to nieoczekiwany, nagły, niewyjaśniony i niezrozumiały obrót spraw…
Zdobywca nagrody Pulitzera Herb Caen określił to tymi słowami: „to śmieszne… człowiek przez całe życie zmierza do określonego celu, a tu nagle ktoś przesuwa cel…”. Tak się zdarza.
Dla radzenia sobie z frustracją ważne jest, by trafnie określić, jaka przeszkoda staje nam na drodze. Czasem wystarczy doza cierpliwości lub podjęcie prostych, acz skutecznych działań. Czasem jednak przyczyna tkwi w nas. Warto więc zweryfikować własne zdolności do realnego planowania, skutecznej realizacji celu, zarządzania czasem, poziom asertywności...
Jeśli okazuje się, że na frustrującą sytuację zupełnie nie mamy wpływu… nie warto tracić energii – na świecie jest mnóstwo absurdów… więc spójrzmy na nie z przymrożeniem oka…
Jak powiedział amerykański aktor komediowy John Carson „Gdyby życie było sprawiedliwe, Elvis by żył, a wszyscy jego naśladowcy byliby martwi”…
Jakie reakcje wywołuje frustracja?
Czasem można poczuć wściekłość – agresję skierowaną na siebie, na innych lub na cokolwiek, co jest pod ręką. Może doświadczyliście kiedyś sytuacji, kiedy po kolejnej próbie zatemperowania ołówka, kiedy ostrze znowu – z pasją łamiesz go lub wyrzucasz przez okno?
Kiedy doświadczamy frustracji, może przytrafić nam się również fiksacja. To powtarzanie bezsensownych działań, które w najmniejszym stopniu nie przybliżają nas do celu.
Jeszcze inną reakcją bywa regresja, ale to już poważna sprawa i skutek długotrwałego stresu.
F jak FANATYZM z łacińskiego fanaticus – zagorzały, szalony – postawa oraz zjawisko społeczne polegające na ślepej i bezkrytycznej wierze w słuszność jakichś poglądów politycznych, religijnych lub społecznych. Przejawem fanatyzmu jest skrajna nietolerancja wobec przedstawicieli odmiennych poglądów.
Oto fragment wywiadu z księdzem Adam Bonieckim – „Wiem, że na pewno fanatyzm jest. Nie wiem, jak go zmierzyć, ale kiedy się pojawia, człowiekowi opadają ręce. To stan, w którym nie można przemówić ani do rozumu, ani do uczuć. To zaślepienie, które wyłącza myślenie”.
Lapidarnie określa to Winston Churchil – „Fanatyk to ktoś, kto nie może zmienić zdania i nie może zmienić tematu”.
Fryderyk Nietzsche uważał, że fanatyzm jest dla tych, którzy nie mają odwagi spojrzeć w oczy prawdzie – według niego „Fanatyzm jest jedyną siłą woli, którą mogą osiągnąć także słabi i niepewni”.
Robertson Davies, kanadyjski dziennikarz, myśli podobnie. Według niego „Fanatyzm jest rekompensatą wątpliwości”.
Jednakże w odniesieniu do różnych sytuacji, np. kiedy mianem fanatycznych określamy kibiców sportowych lub gorących zwolenników jakiegoś rodzaju twórczości, określenie „fanatyk” może przybrać mniej pejoratywny lub nawet pozytywny wydźwięk. Używa się wtedy skrótu, czyli nazwy „fan”. Oznacza ona zagorzałość, oddanie jakiejś idei, gotowość silnego zaangażowania się. Fankluby tworzą miłośnicy kogoś lub czegoś, a to pojęcie kojarzy się z pozytywnymi emocjami.
Życzę więc miłej niedzieli wszystkim fanom Radia Zet i Alfabetu Emocji…
Fundacja "Rodzić po Ludzku", w oparciu o wyniki wypełnionych przez kobiety po porodzie stworzyła ranking najlepiej ocenianych szpitali położniczych oraz szpitali z oddziałami położniczymi.
Z okazji 40-lecia ZPAMiG otwarto pokaźną wystawę sztuki.
Mieszkańcy Pragi-Północ sprzeciwiają się zamiarom Ratusza, który chce zlikwidować znajdującą się przy ulicy Jagiellońskiej aptekę.
Chcesz otrzymywać od nas najnowsze wiadomości bezpośrednio na Twoją skrzynke mailową?